Zwalczanie chorób o gwałtownym przebiegu powinno być znacznie bardziej kontrolowane. Tylko dzięki temu możliwa będzie szybka reakcja i pomoc. Dotyczy to szczególnie wstrząsów septycznych. Aby móc lepiej pomagać opracowywane są specjalne, błyskawicznie działające czujniki
W diagnozie różnych stanów chorobowych człowieka pomocne są elektrochemiczne biosensory, które przede wszystkim mogą wykrywać substancje biologiczne. Służą do oznaczania mediatorów reakcji odpornościowych, czyli biomarkerów, które są pomocne w monitorowaniu stanu zdrowia pacjentów w celu wykrycia na przykład wczesnych stadiów nowotworów. Pomiar odbywa się w prosty i bardzo szybki sposób, dlatego to ważne ułatwienie w kontrolowaniu chorób o gwałtownym przebiegu, takich jak sepsa czy zapalenie płuc u dzieci.
Głównym problemem w chorobach nowotworowych oraz innych jest ich jak najwcześniejsze rozpoznanie. Dzięki temu już na samym początku możliwe jest wprowadzenie odpowiedniej diagnostyki. W tym momencie, większość substancji biologicznych jest oznaczana poprzez badania laboratoryjne. Trwa to jednak dobrych kilka godzin, a do tego sporo kosztuje. Lepszym rozwiązaniem wydają się być zatem biosensory, które aktualnie są opracowywane przez Katarzynę Arkusz z Zakładu Inżynierii Biomedycznej Uniwersytetu Zielonogórskiego. To urządzenie pozwoli pacjentom wykonywać pomiary na bieżąco i we własnym zakresie.
Sam czujnik przypomina glukometr czy testy ciążowe, ma on elektrody, za pomocą układu elektronicznego wyświetlane jest na monitorze stężenie danej substancji. W praktyce pomiar odbywa się podobnie do pomiaru cukru – nakrapia się kroplę krwi i uzyskuje się od razu wynik, który wskazuje stężenie poszczególnych substancji.
Opracowanie tego typu czujników nie jest proste, praca nad nimi składa się z kilku etapów. Najpierw przygotowywane jest podłoże biosensora, potem reakcja biochemiczna, która pozwala na wykrywanie oznaczanej substancji, a na samym końcu musi jeszcze nastąpić detekcja sygnału i przełożenie jego wartości na poszczególne stężenia.
Normalnie całe badanie odbywa się przy udziale pielęgniarki, która pobiera pacjentowi krew i potem oddaje ją do laboratorium. Biosensor pozwala na samodzielne wykonanie pomiaru i to w dowolnej częstotliwości, nawet co godzinę. Jest to szczególnie ważne w chorobach, które bardzo szybko postępują, np. zapalenie płuc lub sepsa.
Biosensor powstaje za sprawą Diamentowego Grantu MNiSW. Dofinansowanie z resortu nauki wyniosło ok. 200 tys. zł. Diamentowy Grant pozwolił Katarzynie Arkusz jeszcze przed ukończeniem studiów zająć się badaniami naukowymi i opracować innowacyjną metodę diagnostyczną. Finalnie umożliwił uzyskanie tytułu doktora nauk technicznych.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl