Na rynku znajdziemy setki preparatów wspomagających spalanie tkanki tłuszczowej. Producenci gwarantują niezwykłą skuteczność i każą sobie płacić średnio od kilkudziesięciu do nawet kilkuset złotych za miesięczną kurację. Tymczasem, można je zastąpić tym, co znajduje się niemal w każdej kuchni!
Wśród dziesiątków preparatów znajdziemy zarówno takie, których działanie jest zauważalne, jak i takie, w których ilość i rodzaj użytych składników sprawia, że można wrzucić je do wora z napisem “placebo”.
Okazuje się jednak, że w preparatach odchudzających często spotykamy podobne substancje, będące roślinnym wyciągiem lub syntetycznym odpowiednikiem. Co więcej, większość z nich można znaleźć w tradycyjnych produktach, które z łatwością znajdziemy w prawie każdym sklepie spożywczym. Jednak, poza samą substancją czynną i skutecznością działania, produkt musi się charakteryzować znikomą kalorycznością – podobnie jak kapsułka, by bez obaw można było włączyć go do racjonalnego żywienia. Oto lista 6 skutecznych, naturalnych spalaczy tłuszczu, które z powodzeniem zastąpią magiczne kapsułki.
Kawa
Głównym, aktywnym składnikiem czarnego naparu, jest kofeina, która działa pobudzająco. Pobudzeniu towarzyszy poprawa zdolności wysiłkowych. Szczególnie dotyczy to wysiłków trwających dłużej, niż 30 minut. Kolejny, bardzo ważny efekt działania, to stwarzanie korzystnych warunków do spalania tkanki tłuszczowej przez nasilenie aktywności szlaków metabolicznych uczestniczących w tym procesie oraz hamowanie łaknienia. Okazuje się, że osoby spożywające porcję kofeiny na kilkadziesiąt minut przed wysiłkiem fizycznym, spalają więcej tłuszczu i mają większą motywację do prowadzenia aktywności. Nie dziwi więc fakt, że to bazowy składnik większość dostępnych obecnie preparatów odchudzająco-stymulujących.
W tradycyjnej kawie, zawartość kofeiny różni się w zależności od gatunków kawowca oraz sposobu przygotowania. W przybliżeniu wygląda to następująco:
– filiżanka espresso to około 60-80 mg kofeiny,
– szklanka rozpuszczalnej to 90-110 mg kofeiny,
– szklanka parzonej to 100-120 mg kofeiny
Jedna porcja powinna wynosić od 100 do 150 mg (w zależności od indywidualnej tolerancji). Najlepiej spożywać ją w godzinach porannych oraz na około 30-40 minut przed planowanym wysiłkiem. Jednocześnie, kawy lepiej unikać w godzinach wieczornych. Nie należy również zapominać, że dodatek mleka, śmietanki czy cukru, podnosi jej kaloryczność i skutecznie ogranicza wpływ samej kofeiny na spalanie tkanki tłuszczowej.
Pieprz Cayenne
Aktywną substancją w tej niezwykle ostrej przyprawie jest kapsaicyna, często dodawana do preparatów odchudzających i… gazów pieprzowych służących do samoobrony. Spożycie kapsaicyny powoduje wzrost termogenezy organizmu i zwiększa zdolność organizmu do spalania tkanki tłuszczowej. Dawka powinna mieścić się w przedziale ½ – 1 łyżeczki w ciągu dnia. Pieprz można dodawać do wszystkich posiłków, a szczególnie przedtreningowego. Inną metodą jest dodawanie niewielkiej ilości do wody z cytryną, a nawet herbaty.
Kurkuma
To kolejna przyprawa, która może pomóc w walce z dodatkowymi kilogramami. Wspomaga metabolizm tłuszczu, zmniejsza szybkość jego magazynowania w komórkach wątroby, może również wykazywać niewielkie działanie termogeniczne. Zawarte w niej aktywne substancje hamują wydzielanie mediatorów stanu zapalnego, co przyczynia się dodatkowo do szybszej regeneracji po wysiłku fizycznym. By działała skutecznie, należy spożywać około 1 łyżeczki dziennie.
Ocet jabłkowy
Aktywną substancją są tutaj kwasy owocowe, w tym przypadku – kwas jabłkowy, stosowane również w kosmetologii. Ocet należy zaliczyć do nieco innej kategorii, sam w sobie nie przyczynia się do spalania tkanki tłuszczowej, ale sprawdzi się przed “nieplanowaną imprezą”. Kwasy owocowe hamują bowiem wchłanianie sporej ilości tłuszczu z pożywienia. Oznacza to, że to, co zjadamy, nie dostarcza tylu kalorii, ile wynikałoby to z wyliczeń. Należy pamiętać, że tego rodzaju “suplementy” powinny być stosowane jedynie w sytuacji awaryjnej, przed nieplanowanym, tłustym posiłkiem, najlepiej wówczas spożyć lekką, zieloną sałatkę z 1 łyżką octu jabłkowego. Stosowany reglanie w dużych ilościach zahamuje wchłanianie nie tylko tłuszczu, ale również witamin rozpuszczalnych w tłuszczach i może przyczynić się do kłopotów trawiennych i zdrowotnych.
Cynamon
Aktywne substancje zawarte w tej przyprawie stabilizują poziom insuliny, jednego z kluczowych hormonów, odpowiadających za metabolizm węglowodanów. Wyciągi z cynamonu są bardzo często dodawane do licznych suplementów odchudzających. W praktyce już 1 łyżeczka cynamonu dziennie, spożywana regularnie, jako dodatek do posiłków czy kawy, pomoże zmniejszyć apetyt na słodkie i zlikwiduje napady wilczego głodu. Wyciągi z cynamonu znajdziemy w licznych preparatach.
Zielona herbata
O korzystnym wpływie na odchudzanie zielonego naparu słyszał chyba każdy. Okazuje się, że zawarte w niej substancje aktywne – epigalokatechiny – mogą hamować apetyt, przyspieszać metabolizm, zwiększać termogenezę, hamować odkładanie tkanki tłuszczowej, a jednocześnie nasilać spalanie tej, którą organizm już posiada. Całkiem niedawno, naukowcy odkryli również, że zielona herbata hamuje nieco wchłanianie tłuszczu z pożywienia w przewodzie pokarmowym!
Jest bezpieczna dla osób z problemami sercowymi, nie podnosi ciśnienia tętniczego, więc może okazać się alternatywą dla kofeiny.
Zawartość epigalokatechin jest różna w zależności od odmiany. By czerpać z pozytywnych właściwości, najlepiej regularnie wypijać kilka filiżanek dziennie.
Jacek Bilczyński