Nowe technologie opanowują wszystkie sfery życia. Pojawiają się także tam, gdzie na rzeczy jest nasze zdrowie. Przykładem na to może być mobilny spirometr, który łączy się bezprzewodowo z aplikacją na smartfonie
Po co nam taki gadżet? Ten przenośny spirometr może pomóc osobom z astmą lub przewlekłą obturacyjną chorobą płuc (POChP). Pozwala to lekarzom i samym pacjentom mieć o wiele szerszy dostęp do wszystkich danych dotyczących choroby i z większą precyzją stwierdzać, czy na pewno się nie zaostrza.
Być może za jakiś czas osoby z astmą czy POChP będą miały o wiele łatwiejszy dostęp do spirometrów i urządzeń, które dziś służą głównie pulmonologom w diagnostyce i monitorowaniu chorób płuc. Polscy innowatorzy pracują nad niedrogim, przenośnym spirometrem zarządzanym przez aplikację na smartfonie. Dane z urządzenia do aplikacji można przesyłać przez Bluetooth. Ta z kolei pokazuje wyniki pomiarów, gromadzi historię badań i pozwala na łatwe ich przeszukiwanie i porównywanie.
Ten krok, a więc wprowadzenie wspomnianych spirometrów, pozwoliłby zamienić duże i niezbyt poręczne urządzenia na o wiele mniejsze. Naukowcy mówią, że urządzenie to ma mieć wymiary porównywalne ze smartfonem. Co więcej, ich cena ma być również niższa od ceny tych tradycyjnych spirometrów.
Czy naprawdę niczym nie będzie się on różnić od tych tradycyjnych urządzeń? Okazuje się, że nieco inne będzie jego działanie. Do tej pory było ono oparte o metody pomiarowe bazujące na pomiarach ciśnienia wydychanego powietrza. Przy najnowszym urządzeniu wykorzystywana będzie alternatywna metoda.
Dodatkowo urządzenie w czasie pomiaru będzie też mierzyło puls oraz natlenienie krwi – parametry istotne w chorobach POChP i astmie czy chorobach serca. Aby wykonać pomiar wystarczy tylko umieścić palec na czujniku. Badanie wykonywane jest przy użyciu fal świetlnych.
Wprowadzenie nowego urządzenia pozwoli pacjentom lepiej o siebie dbać. Dotychczasowe badania wykonywane były zazwyczaj raz na rok lub raz na parę lat. Nowa technologia pozwoli to robić częściej, o ile oczywiście pacjent będzie je wykonywał prawidłowo. Naukowcy uważają jednak, że jest to kwestia wprawy i obycia. Być może powszechność takich urządzeń pozwoliłaby wykonywać badania równie dobrze jak wykonują to osoby mające problemy z ciśnieniem. Wszechobecność ciśnieniomierzy sprawiła bowiem, że potrafią oni z łatwością obsługiwać się tym urządzeniem i robią to w bardzo dobry sposób.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl