Komórki macierzyste, które służą do zwalczania wielu dolegliwości, tym razem posłużą do czegoś jeszcze. Naukowcy chcą dzięki nim regenerować uszkodzone mięśnie nóg
Od komórek macierzystych wszystko się zaczyna. One stanowią tę najbardziej podstawową wersję wśród wszystkich komórek. Mają zdolność do nieskończonej liczby podziałów. Każda komórka macierzysta tworzy wtedy kolejne komórki macierzyste. Co więcej, mają one również zdolność przekształcania się w komórki zupełnie innego rodzaju. Dzięki temu z komórek macierzystych można hodować inne wyspecjalizowane komórki i zastąpić nimi chore narządy czy tkanki. Dlatego też naukowcy starają się znaleźć kolejne ich zastosowanie.
W Polsce również prowadzone są tego rodzaju badania. Badacze próbują wpłynąć na te komórki na tyle, by wzięły one udział w regeneracji włókien mięśniowych.
Gdzie można znaleźć takie komórki? Najwięcej jest ich w w szpiku kostnym, krwi oraz tkance tłuszczowej czy mięśniowej. Bardzo dobrym ich źródłem jest też tzw. krew pępowinowa.
Nasi naukowcy stawiają właśnie na te miejsca. Badają równolegle zastosowanie komórek macierzystych ze szpiku kostnego oraz tanki tłuszczowej. Sprawdzają, która opcja będzie skuteczniejsza.
W procesie regeneracji mają pomóc cytokiny, czyli specjalne białka, którymi naukowcy ostrzykują uszkodzone fragmenty tkanki mięśniowej. Na komórkach macierzystych znajdują się specjalne białka, które – jeżeli zwiążą się z podawanymi cytokinami – pomogą zasiedlić uszkodzone miejsca komórkami macierzystymi. Ten proces jest zupełnie normalny dla regeneracji tkanek. Naukowcy próbują go jedynie przyspieszyć i zwiększyć jego efektywność. Dla jednego pacjenta proces regeneracji miałby trwać miesiąc.
Odbudowa tkanki nie zależy tylko od działania komórek macierzystych. Łączy się także z kondycją fizyczną pacjenta, jego odpornością i przebytymi chorobami. Zdolności regeneracyjne zmniejszają się również z wiekiem. Dlatego też metoda opracowywana przez polskich naukowców jest bardzo obiecująca. Jej całościowe wdrożenie ma jednak potrwać 10-20 lat.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl