Jej miłość do kajakarstwa narodziła się podczas jednego z rodzinnych wyjazdów. Nikt nie spodziewał się wtedy, że może ona w tym sporcie dojść aż tak daleko. Teraz Zofia Tuła nie wyobraża sobie bez niego życia i dzielnie walczy o pierwsze w historii medale polskich kajakarek
Wszystko zaczęło się, kiedy miała osiem lat. Zosia Tuła wyjechała wtedy z rodzicami na spływ kajakowy rzeką Pilica. Stan powodziowy w tych okolicach sprawił, że prąd rzeki był szybszy niż zwykle. Nie przeraziło to jednak małej kajakarki, wręcz przeciwnie! Postanowiła ona mierzyć się z wartkim nurtem rzeki tak szybko jak to tylko możliwe. Rodzinne zamiłowania nie dotyczyły jedynie wody, równie wielką miłością tej familii były również góry. Najlepszą z możliwych opcji było zatem połączenie tych dwóch opcji. Do kolejnych wypraw mobilizowali ich także przyjaciele. Zofia Tuła podkreśla tu szczególnie zaangażowanie Magdy i Rafała, których udało im się poznać jeszcze na nizinnych rzekach.
W kajakarskie i górskie umiejętności zawodniczka wchodziła stopniowo, najpierw mierzyła się z dmuchanymi cande, a potem przerzuciła się na jednoosobowy kajak. Zmieniały się również miejsca, w których próbowała ona swoich sił, wybierała coraz trudniejsze rzeki do pokonania. Początkowo pływała głównie w Czechach na takich rzekach jak: Metuja, Sazava czy Divoka Orlice. Najlepszą szkołą okazała się jednak Salza w Austrii, która obfituje w trudne do pokonania odcinki, a nawet kanion, mogący sprawić naprawdę spore kłopoty. Poza Austrią i Czechami nie zabrakło wyjazdów do Słowenii, Finlandii, Chorwacji oraz Bośni.
Zofia Tuła poczuła, że serce mocniej bije jej właśnie w kierunku kajakarstwa właściwie po maturze. Podglądając bardziej doświadczonych znajomych zapragnęła, by móc tak jak oni mierzyć się z najtrudniejszymi etapami na rzekach. Chcąc realizować swoje marzenia zrezygnowała też ze studiów informatycznych. To pozwoliło jej się wyrwać sprzed ekranu komputera i pozostać w ruchu aż do teraz.
Od paru lat wrocławianka jest numerem jeden w polskim freestyle’u kajakowym. Zalicza się ją też do europejskiej i światowej czołówki tego sportu. Dwa lata temu na ostatnich Mistrzostwach Europy zdobyła pierwszy w historii medal (brązowy) w kategorii kobiet dla Polski. Zofia Tuła od połowy kwietnia jest też w trasie treningowej razem z Tomaszem Czaplickim (najlepszym polskim kajakarzem freestyle, zdobywcą brązowego medalu na Mistrzostwach Świata 2013).
W rozegranym w czerwcu Makinito Contest 2016 w okolicach francuskiej miejscowości Entreesen w silnie obsadzonych, międzynarodowych zawodach Zofia Tuła wywalczyła srebro, a Tomasz Czaplicki brąz. Kajakarka stanęła również na podium w zawodach Natural Games we Francji.
Źródło: czaplickifun.pl
fot. materiały prasowe