Technologia druku 3D obecna jest już w wielu dziedzinach. Teraz ma mieć swój udział również przy pracy sztucznego serca.
Wspomniana technologia druku 3D znajduje swoje zastosowanie w kolejnych dziedzinach życia. Dlaczego zatem nie wykorzystać jej w medycynie? Niezwykła precyzja i efektywność kosztowa pozwalają tworzyć niezwykle dokładne modele, które mogą służyć naukowcom do badań i udoskonalania gotowych produktów, także tych z branży medycznej.
Naukowcy: dr inż. Krzysztof Murawski, dr inż. Leszek Grad, dr inż. Artur Arciuch, wspólnie z zespołem prof. Tadeusza Pustelnego pracują nad innowacyjnymi metodami pomiarowymi, które w głównej mierze polegają na zastosowaniu w technice sensorowej rzeczywistości rozszerzonej oraz sztucznych sieci neuronowych. Badania praktyczne są prowadzone na modelach komór serca. Wykonane są one w technologii druku 3D.
Aktualnie liczba powstałych egzemplarzy sztucznego serca jest niewielka. Kilka powstałych sztuk składa się z części krwistej komory, zespołu membranowego i komory pneumatycznej. Co ważne, część krwista komory i komora pneumatyczna zostały wytworzone wyłącznie w technologii druku 3D.
Koszt takich sztucznych komór serca jest nadal tak wysoki, że instytucje naukowe właściwie zamykają się na realizacje kolejnych badań. Są jednak tacy, którzy się nie poddają. Obecnie opracowane modele służą do weryfikacji przyjmowanych hipotez badawczych oraz badań eksperymentalnych, w których ocenia się skuteczność technik pomiarowych. Naukowcy mają nadzieję, że prowadzone badania pozwolą w przyszłości zwiększyć bezpieczeństwo użytkowania sztucznego serca.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl