Wakacyjny wyjazd nad morze to nie tylko pretekst do tego, aby odpocząć, ale również dostarczyć organizmowi potrzebnego jodu. Do czego przydaje się on naszemu organizmowi i w jakich ilościach warto go do niego dostarczać?
Jod jest niezbędny do tego, aby nasz organizm funkcjonował w odpowiedni sposób. Stanowi on jeden ze składników hormonów tarczycy, a więc bierze udział w regulacji przemiany materii czy też rozwoju i ogólnego funkcjonowania układu nerwowego. Co jeśli nam go brakuje? Ciało upomina się o jod poprzez zaburzenia związane z niedoczynnością tarczycy czy rozrodczością u kobiet. Powodować może także opóźnienie rozwoju psychicznego i fizycznego dzieci i młodzieży.
Składnik ten możemy pozyskać dzięki odpowiedniej diecie, a także odpowiedniemu otoczeniu. Jod przyjmujemy bowiem razem z powietrzem, poprzez błony śluzowe i skórę. Większość produktów spożywczych zawiera niewystarczającą ilość tego pierwiastka. Dlatego tam, gdzie tego jodu nie ma zbyt dużo w powietrzu dobrze jest go uzupełniać spożywając odpowiednie posiłki.
Jego zawartość w żywności uzależniona jest od stężenia w środowisku. Ryby morskie mają go stosunkowo dużo: 100 g dorsza dostarcza 110 µg (mikrogramów) jodu, taka sama ilość mintaja – ok. 100 µg, a w przypadku łososia lub makreli jest to ok. 40 µg. Niektóre sery żółte lub pleśniowe mogą zawierać 40 µg jodu w 100 g produktu pod warunkiem, że pochodzą z mleka od krów żywionych paszą bogatą w jod. Źródłem jodu mogą być poza tym wody mineralne, suplementy diety i leki. W Polsce, z powodu niedoboru tego składnika zarządzono również jodowanie soli kuchennej.
–Wobec upowszechniania w Polsce zaleceń do obniżania spożycia soli kuchennej z powodu znacznego zagrożenia populacji chorobą nadciśnieniową i niektórymi nowotworami, przyjęto, iż poziom jodowania soli winien być na tyle wysoki, aby – przy niskim jej spożyciu – zapotrzebowanie na jod mogło być w pełni pokrywane. Przepisy nakazują również, aby preparaty do początkowego i dalszego żywienia niemowląt zawierały odpowiednie ilości jodu – podkreśla dr inż. Katarzyna Stoś, prof. nadzw. Instytutu Żywności i Żywienia (IŻŻ).
Dzienne zapotrzebowanie dorosłego człowieka na ten mikroskładnik wynosi 150 µg. Trudno jednak zapewnić naszemu ciału taką dawkę. Stąd tak ważne są pobyty nad morzem. Będąc już nad morzem warto postawić na aktywność, ponieważ dzięki bieganiu nad brzegiem wody czy też spacerowaniu przyjmujemy znacznie więcej jodu.
Źródło: Projekt „Zachowaj Równowagę”