Rano śniadanie przygotowane przez własnego kucharza. Potem spacer do wioski plemiennej, skok na bungee i nurkowanie z rekinami. Wieczorem zaś kolacja pod baldachimem nieba skrzącego srebrem gwiazd. Brzmi dobrze? I dobrze, bo tak mogą wyglądać i twoje wakacje. Wakacje marzeń z Adventure Club!
Parki narodowe Alaski i Kanady, Algieria – ojczyzna Tuaregów albo Australia. Świat jest ogromny i stwarza wiele alternatyw, ale wakacje są tylko raz lub dwa w roku. Co więc wybrać, by dobrze wybrać? Lubisz podróżować i przekraczać rubikon własnych możliwości, prowadzisz zdrowy i aktywny tryb życia. Chcesz odpocząć, owszem, lecz wytchnienia szukasz w ruchu. Jeśli tak, a do tego cenisz podróż w małej grupie i liczysz na przeżycie autentycznej przygody, dającej sposobność eksplorowania najpiękniejszych miejsc na Ziemi, to może by tak wyprawa przez Saharę…?
Afryka – inny wymiar świadomości
…gdzie zamiast hotelu czekają noclegi w namiotach, pyszne posiłki przyrządzi własny kucharz, a kierowcami są słynący z niezawodności Tuaregowie? Afryka od dawna rozpala wyobraźnię, choć to kierunek niełatwy i wymagający przygotowania: szczepień oraz dobrej kondycji, a także otwartości na zetknięcie się z zupełnie innym światem: kulturami, przyrodą, a nawet smakami, zapachami, które są po stokroć bardziej intensywne w odbiorze od tych, do których przywykliśmy: Afryka to inny stan świadomości, region wprost stworzony dla wymagających, nastawionych na przeżycie wielkiej przygody, gotowych na wyzwania i pokonanie własnych ograniczeń – mówi Radosław Kasprzak właściciel poznańskiego biura Adventure Club, a prywatnie także wielki miłośnik i znawca afrykańskich bezdroży.
Prawdziwa Afryka to prawdziwe wyzwania
Na mapie ekstremalnych wypraw figurują pełne egzotyki Czad, Kamerun, Sudan – śladami Stasia i Nel oraz wyjątkowe RPA – panorama Afryki, gdzie czekają przesycone duchem europejskim zakątki, m.in. Stellenbosh (będące zarazem zagłębiem winnym kontynentu), bezkrwawe safari po wspaniałym Kruger Park, a dla miłośników adrenaliny skoki na bungee, nurkowanie z rekinami i zjazdy linowe. Na spotkanie z prawdziwą Afryką można się też wybrać do Etiopii, słynącej – dla odmiany – z aromatycznej kawy. Program łączy plemienne południe z Danakilem (tzw. piekłem na Ziemi) wraz z Duchową Północą z Górami Siemen (tzw. Dach Afryki). Etiopia to zresztą jeden z hitów Adventure Club. Zjawiskowy i zróżnicowany kraj z cudowną architekturą, tajemniczymi obrzędami, bogatą historią. Ta wyprawa, jak zapewniają organizatorzy, odmienia wyobrażenia o Afryce.
Kangury, Aborygeni i raj dla surferów
Australia i Oceania to kolejny punkt na mapie pragnień polskich podróżników. I słusznie, wszak najmniejszy kontynent świata wzbudza mnóstwo pozytywnych skojarzeń, a jednym z nich są bajeczne rafy koralowe. Wielka Rafa Koralowa u wybrzeży Australii to szczyt marzeń. Adventure Club stwarza niepowtarzalną szansę na naukę nurkowania wraz z możliwością monitorowania stanu koralowców, przyczyniając się do ochrony tego niezwykłego miejsca. Prócz poznawania podwodnych cudów, przygody czekają też na lądzie: uwodzące pięknem Alice Springs, czyli czerwone suche centrum kontynentu, obserwowanie dzikich walabi – małych skalnych kangurów, albo i spotkania twarzą w twarz z Aborygenami. A to wszystko w oprawie wiecznego słońca. Tak, ta wyprawa na długo zapadnie w pamięć.
Walt Disney przedstawia: piękno, które wzrusza do łez
Są takie miejsca na Ziemi, których piękno wyciśnie łzy nawet u największych twardzieli, a aparaty fotograficzne rozgrzeją się do czerwoności. O których zakątkach mowa? O Stanach Zjednoczonych, oczywiście! Dla wielu ludzi eskapady do USA stanowią często preludium do dalszego eksplorowania Ameryki Północnej: Kanady, Kostaryki, Kuby lub Meksyku. Do tych odległych regionów Adventure Club dociera już od wielu lat ze swoimi autorskimi wyprawami. Są wśród nich unikatowe wyjazdy, bazujące na zgłębianiu tajników dzikiej fauny i flory. Sprawdzoną propozycją będą więc Zachodnie Stany USA. Na rynku nie ma podobnej oferty. Hitami są parki Yellowstone, Goosehead, Valley of Fire oraz północna krawędź niesamowitego Wielkiego Kanionu – opowiada Radosław Kasprzak.
Adventure Club na krańcach świata
Najlepsza wyprawa to taka, gdzie wysiłek i satysfakcja idą w parze z bezpieczeństwem grupy. Taki też cel przyświeca Andventure Club, które stawia na wyprawy w kameralnym gronie. Największymi wartościami są współpraca i szacunek – do siebie nawzajem oraz przyrody i do odmienności kulturowej poznawanej na trasach. Zapuszczamy się do Afryki, obu Ameryk, eksplorujemy Azję, a to nie zawsze łatwe kierunki. Dlatego dbamy o doskonałą organizację, czuwamy nad dobrą atmosferą, a nasi piloci muszą znakomicie orientować się w terenie – tłumaczy właściciel biura. I wie, co mówi, bo sam też jest podróżnikiem, przejechał niemal cały świat odkrywając w nim to, co najpiękniejsze.
Felicja Bilska – Adventure Club
Więcej na: www.adventure-club.eu