Nowe wytyczne IAAF w sprawie żywienia sportowców zwracają uwagę na zwiększony udział białka w diecie. W przypadku osób potrzebujących stracić na wadze w trakcie treningu może to być wzrost nawet trzykrotny.
Żywienie w sporcie jest sprawą kluczową, ponieważ ma istotny wpływ na regenerację mięśni poddanych wyczerpującemu treningowi. Niedawno opublikowane zostały nowe wytyczne IAAF, pierwsze od 2007. Choć minęło dopiero 12 lat, postęp w podejściu do diety w sporcie jest znaczący i widać istotną zmianę podejścia.
Jednym z najważniejszych elementów wspomnianej zmiany jest zalecana ilość białka, jakie lekkoatleci powinni przyjmować w codziennej diecie. W wielu krajach powszechna jest wciąż rekomendacja, by spożywać 0,8 – 1,0 g białka na każdy kilogram masy ciała. Według IAAF, podpierającej się autorytetem University of Stirling (Australia), McMaster University (Kanada) oraz Norweskiego Komitetu Olimpijskiego, to niewystarczająca ilość.
– Przy dużych nakładach treningowych proteiny mięśniowe zmieniają się bardzo szybko. By ułatwić ich modelowanie zalecamy, by lekkoatleci przyjmowali ok. 1,6 g białka na kilogram masy ciała dziennie, gdy ich celem jest wzrost masy mięśniowej – wyjaśnia dr Oliver Witard z University of Stirling.
Jeśli wzrost masy ciała jest niewskazany i zamiast tego trzeba wraz z treningiem chudnąć, rekomendacje wskazują na jeszcze większą rolę białka. Przy diecie o ograniczonym poborze energii ważne jest ograniczenie strat w beztłuszczowej masie ciała. Dlatego w takim wypadku sportowcy powinni przyjmować od 1,6 g do aż 2,4 g białka na kilogram dziennie.
Zalecenia powinny okazać się pomocne w optymalizacji stosunku siły, mocy i wydolności do masy ciała. Jednocześnie nie powinny wywrócić do góry nogami żywienia sportowców i wymagać wielkich zmian w nawykach.
Źródło: International Journal of Sport Nutrition and Exercise Metabolism