Sposobem na proste zęby są nie tylko aparaty ortodontyczne. W tym momencie istnieje wiele innych sposobów na to, aby zmienić swój uśmiech. Która jest zatem właściwa?
Nie każdy od razu ma idealny uśmiech. Nie oznacza to jednak, że nie jesteśmy w stanie tego zmienić. Teraz w gabinecie stomatologa jest znacznie więcej opcji niż kiedyś. Jedną z nich jest aparat, który wielu osobom kojarzy się wyłącznie z metodą dostępną dla nastolatków. Tak naprawdę nigdy nie jest jednak za późno na to, aby założyć aparat. Co więcej, coraz więcej osób mających 30-40 lat decyduje się na korektę wad zgryzu. Nie ma co do tego przeciwskazań, trzeba jedynie sprawdzić, czy kości są w dobrym stanie i nie ma innych medycznych przeszkód. Nie ma jednak górnej granicy wieku, która uniemożliwiałaby noszenie takiego aparatu.
Jak się okazuje, celem pacjentów jest nie tylko poprawa estetyki uśmiechu. Choć wielu zwraca na to szczególną uwagę to w praktyce prosty zgryz jest sposobem na poprawę ogólnego stanu jamy ustnej. Źle ułożone zęby to wbrew pozorom poważny problem, który w efekcie może prowadzić m.in. do bólów głowy, oczu, zgrzytania i ścierania się zębów. W skrajnych przypadkach oznacza to także utratę zębów oraz skrzywienie kręgosłupa.
Specjaliści stomatologii estetycznej podkreślają, że klasyczny aparat ortodontyczny z metalowymi łukami to zaledwie jedna z wielu metod korekty zgryzu, jakie w tym momencie mamy do wyboru. Klasyczne aparaty, które posiadają zamki, ligatury oraz łuki są z pewnością zdecydowanie tańsze niż inne rozwiązania, najlepiej dostępne, uniwersalne (odpowiednie zarówno w przypadku niewielkich wad jak i tych znacznie poważniejszych).
Istnieją jednak inne metody. Jedną z tych najbardziej nowoczesnych jest Invisalign, a więc system ortodontyczny oparty na stosowaniu tzw. alignerów, czyli ruchomych aparatów nakładkowych. Invisalign to zestaw nakładek wykonanych z przezroczystego plastiku. Tym, co wyróżnia alignery jest brak charakterystycznych dla aparatów stałych metalowych drutów i zamków. Aparat Invisalign wykonywany jest indywidualnie „pod zgryz” konkretnego pacjenta, w czym pomaga komputerowa wizualizacja 3D oparta na amerykańskich technologiach. Do zalet tego rozwiązania z pewnością można zaliczyć estetykę wykonania, rzadsze wizyty kontrolne, znacznie mniej awarii, brak inwazyjności oraz wygodę, ponieważ aparat można zdejmować do jedzenia czy innych czynności)
Aparaty bezligaturowe (samoligaturujące) to stałe aparaty ortodontyczne, które od klasycznego aparatu różnią się tym, że nie posiadają ligatur, czyli gumowych łączeń między zamkami. W tym przypadku zaletą również będzie estetyka (to za sprawą braku ligatur), mniejsza ilość awarii, mniejsza inwazyjność, a także rzadsze wizyty kontrolne. Dzięki aparatom bezligaturowym znacznie lepiej jest też dbać o higienę.
Możliwe jest również wykorzystanie aparatów lingwalnych (językowych), które w odróżnieniu od tradycyjnego umocowany jest nie z przodu zębów, ale na ich tylnej powierzchni – od strony podniebienia i języka. Ich zaleta to nie tylko estetyka, ale i znacznie szybsze działanie. Dzięki innej technice mocowania zamków efekty są widoczne jeszcze szybciej.
Źródło: Guarana PR