Podczas gdy jedni próbują się przygotować do lata ćwicząc, inni pomagają sobie zabiegami. Jednym z tych, który pozwala pozbyć się zbędnych kilogramów w talii, udach i innych miejscach bez użycia skalpela jest „body contouringu”
W związku z nadchodzącym latem wielu chciałoby się pozbyć nadmiaru tłuszczu i ujędrnić skórę. W gabinecie medycyny estetycznej coraz popularniejsze są zabiegi z grupy tzw. Body contouringu, czyli nadawania kształtu ciału przy pomocy rozmaitych, nieinwazyjnych zabiegów. Zaliczamy do nich m.in. Kriolipolizę, lipolizę iniekcyjną, radiofrekwencję oraz szereg zabiegów wykorzystujących masaż podciśnieniowy.
Pierwszy z tych zabiegów, a więc Kriolipoliza to nic innego jak wymrażanie tłuszczu. Dzieje się to dzięki podciśnieniowej głowicy i niskiej temperaturze (do ok. -10°C). To połączenie sprawia, że rozpadają się komórki tkanki tłuszczowej, które później nasz organizm naturalnie usuwa. Efekty nie są widoczne od razu. Z czasem tłuszcz jest przetwarzany stopniowo przez wątrobę, a wszystko to może trwać nawet do ośmiu tygodni. Kriolipolizę stosuje się miejscowo, m.in. na brzuch, boczki, ramiona, wewnętrzną i zewnętrzną stronę ud, okolice kolan. Jest to procedura dużo bezpieczniejsza niż liposukcja, ale też ma określone przeciwwskazania. Nie mogą z niej korzystać kobiety w ciąży, osoby z dolegliwościami wątroby czy nerek lub chorujące na krioglobulinemię. Przeciwskazaniem jest także choroba Raynauda.
Lipoliza iniekcyjna to kolejny sposób na to, aby pozbyć się miejscowego nagromadzenia tkanki tłuszczowej. Żeby to osiągnąć podaje się w formie iniekcji, czyli zastrzyku do określonych partii ciała preparaty zmuszające komórki tkanki tłuszczowej do rozpadu. To dobry zabieg dla tych, których problemem jest np. „druga broda”, czyli nadmiar tkanki tłuszczowej wokół żuchwy i szyi. Ten zabieg pozwala miejscowo i precyzyjnie wyznaczyć obszar, który ma być poddany terapii. Jest także polecany dla osób z nadmiarem tkanki na karku, tworzącej nieestetyczne zgrubienie. W ramach działań body contouring’owych, dla wzmocnienia efektu, lipolizę iniekcyjną łączy się z zabiegami masażu podciśnieniowego, jak Endermologia lub Icoone. Znacząco zwiększają one efektywność usuwania tłuszczu, usprawniają równomierne rozłożenie redukowanej tkanki tłuszczowej, czyli nadawania zamierzonego kształtu wybranym partiom ciała.
O ile głównym celem kriolipolizy i lipolizy iniekcyjnej jest usunięcie nadmiaru miejscowego tłuszczu, to zabiegi fali radiowej oraz masaże podciśnieniowe dodatkowo wspomagają jędrność skóry.
Fale radiowe są wykorzystywane w medycynie powszechnie i od wielu lat. Znalazły zastosowanie także w gabinecie medycyny estetycznej. Wykorzystuje się je do stymulacji skóry, a w niej włókien kolagenowych. Z wiekiem ich elastyczność maleje, stają się wiotkie i nie zapewniają właściwej podpory, co ujawnia się, jako zmarszczki czy obwisła, rozciągnięta skóra. W tym przypadku włókna kolagenu są podgrzewane do temperatury ok. 45-60°C. To dzięki temu następuje ich przebudowa, a skóra zyskuje jędrność. Zabieg należy do grupy tzw. bankietowych, czyli efekt jest niemal natychmiastowy, a do tego trwały i utrzymuje się kilka miesięcy. Wykonywany w seriach od 3 do 5 zabiegów.
Entuzjastki body contouringu zainteresują też z pewnością zabiegi Icoone i Enermologia oparte na masażu podciśnieniowym. Można nimi działać na większe partie ciała lub miejscowo – na twarz. Przeznaczone są do tego odpowiednie głowice, np. z rolkami dające efekt multi mikrostymulacji. Masaże podciśnieniowe są dobre nie tylko na nadmiar tkanki tłuszczowej, ale i są wsparciem w walce z cellulitem.
Źródło: Guarana PR